... Felę i koty. Zwłaszcza, że koty mogą szmyrgnąć na drzewo a pies nie ;-)
Na dworze Kocia nie ucieka w panice przed Felką, a Gacek w ogóle nie zwraca na nią uwagi, zajęty skubaniem trawki.
Tylko Tośka się boi, wreszcie ktoś poskromił tego czarnego demona:
Na powyższym zdjęciu czmychała przed Felą ;-)
Na drzewku już bezpieczna, można pokazać szyneczkę (fotka z dedykacją dla amyszkowego Mikeszka) :-)
Ach ta Felka, już próbuje się do mnie dostać! Muszę się porządnie najeżyć:
My tu sobie gadu, gadu, a w tym czasie czarno-biały łobuz zakrada się:
A i Tośka nie lepsza:
I tak to sobie harcujemy:
Mój słodziaczek najcudowniejszy:
I nowy "pluszak":
Pozdrawiamy słonecznie :-)
ale masz wesolo, zazdroszcze :)
OdpowiedzUsuńmala jest slodka :*
Dziękuję Moniko :-)
Usuń:-)))
OdpowiedzUsuńA cóż to za nowy domownik ???
Strasznie duży :-)))
Jak koty, pewnie duża nie urośnie...
Głaski dla wszystkich :-)
Fela Pierwsza Wielka ;-)
UsuńDziękujemy Krysiu, głaski dla Twojego stadka :-)
mogę godzinami oglądać takie zabawy. od razu życie jest inne. twoja fela to zobaczysz, zaprowadzi porządek wśród kotów. za jakiś czas zobaczymy, kto rządzi.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ona już rządzi, a to niedobrze, bo za bardzo poczuje się przywódcą stada ;-) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńGacek jaki niegrzeczny, zakrada się do karmnika -pewnie liczył na to, że jakieś ptaszki się pojawią ;-) Fajne to całe towarzystwo :-))
OdpowiedzUsuńGacek-łobuz ;-)
UsuńPiękne harce:))) U nas też dziś było cudne słonko. I na przekór koty siedziały w domu;) Ależ ta mała Felunia jest słodka:) Miodzio i cukierki:)))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńI zrozum tu koty człowieku ;-)
UsuńDziękuję w imieniu Feli :-))))
Na podwórku albo jak kto woli na polu,Koty mają więcej możliwości do ewentualnej ucieczki,Fela szczeka bo pewnie też jest trochę przerażona takimi dziwnymi stworami,które nie chcą się z nią bawić,prychają,uciekają na drzewo i...nie umieją szczekać:)))Dotrą się prędzej niż myślisz bo to jest szczeniaczek,któremu jeszcze na dokładkę biała skarpetka się obsunęła:)
OdpowiedzUsuńZwierzaki wspaniale się przezentują w ogrodzie. Mała Fela wyglada na uroczego pieska.
UsuńTak myślę Tereso, że będzie dobrze. Z Gackiem już jest naprawdę nieźle, tylko Kocia się bardzo boi, a Fela ją ściga. Fajnie wypatrzyłaś tą skarpetkę krótszą :-) Pozdrawiam :-)
UsuńNa podwórku koty odżywają po tych tygodniach w domu, a Fela odkrywa przyjemności z biegania po trawce. Pozdrawiamy Pani Antonino :-)
UsuńJakie one szczęśliwe na polku :), nawet wystrachana Tośka. Mnie się zdaje, że ona tak trochę proforma ;)
OdpowiedzUsuńMoże i tak, bo jak chce to potrafi użyć pazury na psa ;-)
UsuńPiekna sunieczka, gratuluje tez chcialabym taka kruszynke,pa, ania
OdpowiedzUsuńWitam na blogu Aniu i życzę spełnienia marzeń o psie :-)
UsuńCzy to jest grudzień? Zielona trawka i słońce!
OdpowiedzUsuńPięknie i ciekawie się u Was dzieje. Radości jest pewnie co niemiara!
Fajne scenki, śliczne zwierzaczki. Czekam na więcej.
Tak Gosiu - świetnie się je obserwuje, mały piesek wniósł też dużo życia i energii do spokojnego życia z kotami ;-) Z każdym dniem Fela coraz mocniej podbija nasze serca :-)
UsuńZdjęcia jakby były robione wiosną a nie zimą :) taka fajna pogoda to można poszaleć :) Super, że kociaki dogadują się na swój sposób z Felą :)
OdpowiedzUsuńPogoda nas rozpieszcza, choć ja wolę białe święta (ech, ci ludzie - nie idzie im dogodzić ;-)
UsuńAle pięknie, wiosennie :) A gromadka fajna, wesoło teraz macie :)
OdpowiedzUsuńJest ciekawie Aniu :-)
UsuńRadośnie u Was i tak energetyzująco :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFela wprowadziła duuużo energii :-)
UsuńPiękne foty szczęśliwych footerek :-))
OdpowiedzUsuńA pogoda iście wiosenna :-D
Mam nadzieję, że są szczęśliwe Amyszko. Buziaczki :-)
UsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńTak sobię myślę,że każde futro ,które do Was trafia ma szczęście i widoki na piękne chwile...
Super,że macie podwórko,gdzie zwierzyna może brykać beztrosko. Mnie się marzy takie podwórko dla mojego Bastka ,który wiecznie chciałby siedzieć na dworze.
Buziaki dla Was i głaski dla reszty !!!
M.N-Sz., czli psiara marząca o kocie... ;-)
Ciociu, zamień blok na domek na wsi, to i miejsce dla kota się znajdzie i może na drugiego psiaka :-) Głaski dla Bastka i pozdrowienia dla Ludzi :-)
UsuńA to mój ulubiony Gacus taki łobuziak no no :-)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwe zwierzaki ... wlasne podwórko, wlasne drzewo i własne ptaszki ...
Strasznie mi sie u Was podoba - mogłabym te łobuziaki obserwowac godzianmi :-)))
Miło mi bardzo Alu. Powiem Ci na ucho, że Gacuś jest też moim faworytem :-) Pozdrawiamy :-)
UsuńHarce i swawole i pomyśleć że te zdjęcia to nie w maju :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Dziękujemy i wzajemnie Basiu :-)
UsuńBardzo fajne te Felowe skarpetki (jedna się zsunęła...). :)
OdpowiedzUsuńŁowny Gacuś mnie zaskoczył. Taki słodziak, Wilddzikowy ulubieniec... No chyba, że chodziło o to, żeby sprawdzić, czy jest ziarno/słoninka w karmniku, żeby ptaszki głodne nie latały,
Na pewno o to chodziło, prawda Aniu? :))
Kasiu, tymi skarpetkami mnie ujęła na początku i dlatego z licznego miotu wybrałam ją, podobna jest w skarpetkach do Koci, tyle, że Kocia ma równiutkie :-)
UsuńA co do Gacusia - no nie wyobrażam sobie, żeby chodziło o cokolwiek innego ;-))))
Aniu, planujesz zmienić nazwę bloga? Może na: "Domek dla kotów, ludzi i...!"? Pozdrawiam serdecznie :) Dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńMyślę o tym Aneczko, tak samo jak o zmianie banerka, tylko ciągle czasu brak, żeby po pracy usiąść do komputera i coś zmajstrować ;-) Kiedyś na pewno, jak tylko znajdę wolną chwilę ;-)
Usuń