Mama od drogi do garażu ma około 50 metrów(!) Nawet sobie nie wyobrażam tego odśnieżania.
A kto się cieszy z zimy??? No jak to kto - Maciek:
Maciek trafił do rodziców kilka miesięcy temu, jego Pani wyjeżdżała na stałe do córki za granicę i pilnie szukała domu dla Maćka, rodzice się zgłosili i tak Maciek został panem na włościach :-) A właściwie ostatnio to Królową Śniegu ;-)
O taką hałdę przynajmniej można się oprzeć jak się człowiek zmęczy ;-)
Wiosny wszystkim (i sobie) życzę, jak najprędzej :-)
U nas też było tyle śniegu... Obrzydliwość ;)...
OdpowiedzUsuńMaciek wygląda na sympatyczne psiko :)
* psisko ;)
OdpowiedzUsuńJest bardzo sympatyczny, pokojowo nastawiony wobec psów, kotów, ptaków i ludzi. Z wronami i kurami sąsiada nawet dzieli się jedzeniem ;-) Jest też strasznie żywiołowy (aż za bardzo czasami), co widać na zdjęciach. A jak do rodziców przyjeżdżają goście, to mało nie wyjdzie z siebie, tak się cieszy :-) Oczywiście potem goście muszą się odczyścić z psich łap (to ta mniej fajna strona jego psiego entuzjazmu ;-)
UsuńA u mnie max 20cm śniegu w tym roku ....
OdpowiedzUsuńTe hałdy mają swój urok, ale ciężko tak z łopatą szaleć...
Piesio fajny, szkoda że odśnieżać nie potrafi, ale miło dotrzymuje towarzystwa :-)))
Bardzo ciężka robota takie odśnieżanie, zwłaszcza jak śnieg już chwilę poleży. Piesek jest super :-) Szaleje jak dziecko :-)
UsuńMaciek jest super - pozdrowienia dla niego od mojego Maćka :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy i wzajemnie :-)))
UsuńMaćki to fajne psiaki, co widać po tym Maćku i tym powyżej :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, podobnie jak Gacki :-)))
UsuńNo tyle śniegu, co i u nas. A psisko całkiem urocze.
OdpowiedzUsuńPodkarpacie całe zasypane, niestety. Maciek jest bardzo fajnym pieskiem. Pozdrawiam Pani Antonino.
UsuńO rany , ale śniegu ??!
OdpowiedzUsuńFajnie ,że ma taki dobry domek :-)
Można by iglo robić ;-)
UsuńMaciek wcześniej mieszkał w mieszkaniu, a teraz ma do dyspozycji 40 arów działki, więc nawet nie chodzi tylko ciągle biega, jakby nadrabiał dawny siedzący tryb życia :-)
wow! ile sniegu, pewnie zmow beda powodzie jak to wszystko zacznnie topniec:0
OdpowiedzUsuńJakoś na razie nie zanosi się na topnienie, znów dzisiaj dosypało :-(
UsuńSuper zdjecia. Moje psiaki też szaleją w śniegu. Jak je rano wypuszczam do ogrodu, to od razu się tarzają w zaspach. Natomiast koty nie wychylają nosa za drzwi, piecuchy jedne:)
OdpowiedzUsuńKoty są wygodnickie, a psy mają w sobie taką dziecięcą radość ze śniegu :-)
UsuńAle śniegu ,o matulu ;))
OdpowiedzUsuńA u nas też biało i sypie i ma sypać do jutra rana -///
To jakiś matrix jest i tyle ...
Ale dobrze że niektórzy się cieszą z tego ;))
Pozdrawiam cieplutko .
No my się nie cieszymy :-( Znów dziś był problem z wyjechaniem do pracy, ale jakoś dotarłam. Również pozdrawiam Amyszko :-)
Usuńo rany koguta, gdzie ty mieszkasz? na biegunie???
OdpowiedzUsuńu nas pada już drugi dzień, ale nie ma tyle śniegu.
jakieś 30 cm najwyżej.
tylko do drogi nie ma jak dojechać....za daleko jest...
pozdrawiam:)
Ewo - na biegunie podkarpackim ;-)
UsuńU nas było źle, ale u rodziców zaspy na wysokość 1,5 metra, szok!!! Współczuję mamie tego odśnieżania, ale iglo można by zrobić ;-) Pozdrowienia
Ależ śniegu! Trudno uwierzyć, że to marzec. Głaski dla radosnego Maćka - uroczy psiak :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, przekażę przy następnej wizycie :-)
UsuńOj u nas podobnie;) I też jedne z psów cieszy się z tego śniegu najbardziej. Koty wolą domowe ciepełko:)
OdpowiedzUsuńPieski jak dzieci, koty jak dorośli ;-))) Pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńNiezle, podobne klimaty na blogu Iksinskiej.
OdpowiedzUsuńA u nas znów dosypało :-(
Usuń