Tak jak w tytule i bez zbędnych opisów, oto bożki futrzaste:
Najpierw bożki sypialniane ;-)
Tym razem w kokonie umościła się Kocia
Rysia jeszcze na łóżko nie wskakuje, ale do sypialni odważyła się wejść i kontemplowała widoki:
Na zdjęciu poniżej Kocia wygląda jak jakaś okrutna królowa, która jednym skinieniem wąsa wysyła poddanych na szafot - Kocia Medycejska ;-)
Kocia lubi spać w (albo raczej "na") nogach:
W ostatnim poście było dużo zdjęć Gacka, więc teraz się zrehabilitowałam i znów jest równowaga w blogu ;-)))
Ale najlepsze zostawiłam na koniec:
Nic tak futrzaków nie zbliża jak pełna miska ;-)))
Słodkie widoki :-)Uwielbiam takie rozespane, sypialniane koty. A zdjęcie wspólnego posiłku - rewelacja :-)
OdpowiedzUsuńRysia jeszcze troszkę zabiedzona ale wygląda coraz lepiej :-)
Ale fajne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńpoczułam się jak w Egipcie :-)))
Rysia wygląda syjamkowato...
Ona chyba jeszcze nie wierzy ,
że jej się polepszyło...
Świetne zdjęcia :):):) Taaa u nas miska też zbliżyła, a czy to ważne, że to było psie jedzenie :) :) :) ???
OdpowiedzUsuńŚwietne przytulasy z nich :)
Jak ślicznie razem jedzą z miseczki :)
OdpowiedzUsuńPiękne futrzaste, rozleniwione, na swoich włościach :). Kocia ma tak jak Rudi, tylko w nogach człowieka, nie pojmuję tego :)
Ewo - zdecydowanie się poprawia. Mam nadzieję, że za parę tygodni (lub miesięcy) dogoni Gacki w urodzie. ale w porównaniu z tym jak wyglądała, gdy ją wzięliśmy - to teraz jest pięknością :-)
OdpowiedzUsuńKrysiu - chyba tak, no i bardzo bardzo jest nieśmiała i bierna - jedyne co ją trochę ożywia, to głaskanie i przytulanki.
Sabinko - dziękuję :-) A skąd u Was psie jedzenie? Bo o piesku na blogu nic nie było ;-)
Basiu - no właśnie! I tak niemiłosiernie unieruchamia ;-)
Och jakie słodkie kicie! Pięknie wyglądają. W ogóle super wpis! Lubię to! Hahhaa.. Jeszcze raz piękne mordeczki ;)
OdpowiedzUsuńSłodkie kociaczki!
OdpowiedzUsuńTakie zdjęcia to mogłabym oglądać w nieskończoność!
Serdecznie pozdrawiam całą kocio-człowieczą rodzinkę!!!!
Agnieszko - no koty mają to do siebie, że są tak śliczne, że aż by się je chciało zjeść z miłości :-) Pozdrawiamy :-)
OdpowiedzUsuńAniu - dziękujemy i również bardzo mocno pozdrawiamy :-)
fantastyczne fotki, a szczególnie śpiąca w nogach Kocia. Wzruszająca scena przy jednej misce.
OdpowiedzUsuńBolek też ostatnio z jednej miski z Lusiem jadł, a Leya też tylko w moich nogach śpi, ale obok.
O! Jak fajnie, że się kociaste zaadoptowały nawzajem :). Oby już szło tylko ku lepszemu... Kocia w nogach piękna!
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas gościmy labradorkę :) :) Wtedy się dzieje!!!!
OdpowiedzUsuńCzyli już pełna zgoda i przyjaźń panuje między futrami :D
OdpowiedzUsuńRysia faktycznie orientalną urodę ma, a Kocia może rzeczywiście poddanych na szafot chcieć wysłać za zakłócanie snu aparatem ;)
Kocia na pierwszej fotce wygląda jak taka miniaturka tygryska. Te prążki są urzekające :)
OdpowiedzUsuńOstanie zdjęcia przepełniają mnie radością :)
Pani Haniu - to prawda, ja się wzruszyłam widząc jak sobie razem chrupią :-) Dobrze, że i na działce Lusiu zyskuje powoli akceptację Dużych Kotów :-)
OdpowiedzUsuńAbigail - oby tak było. Oby Rysia się trochę ożywiła :-)
Sabinko - chciałabym to zobaczyć. Może zamieść kiedyś relację na blogu.Bardzo mnie ciekawi jak Twoje futra reagują na pieska?
Przemek - tak, już obywa się bez syków. Może ta "orientalna" uroda Rysi zaniknie, gdy mała obrośnie warstwą tłuszczyku. A Kocia potrafi zrobić minę groźną ;-)
Jaguś - nasza pierwsza Kocia była tak właśnie prążkowana jak tygrys, może miała jakąś domieszkę żbika w sobie :-)
Sesja pościelowa cudna ,ale ten widok trzech kotecków przy misce to rewelacja :))
OdpowiedzUsuńJa myślę,że ona się oswoi z nowym szczęściem i rozrusza.
OdpowiedzUsuńCiągle ma takie oczy jakby nie dowierzała,że jest w raju.
Jak ja lubię Twoje futrzaki.
OdpowiedzUsuńJuż się z nimi zaprzyjaźniłam i z utęsknieniem czekam na kolejne zdjęcia.
Pozdrawiam:)
Amyszko - dziękujemy :-)
OdpowiedzUsuńJasna - zobaczymy, oby tak było. Ja jednak boję się, że coś jej dolega. Jutro wet :-(
Terro - bardzo mi miło :-)))) Postaram się szybko coś dodać :-)