sobota, 19 listopada 2011

Pudełkowe szaleństwa

Podpatrując zaprzyjaźnione blogi, postanowiliśmy urozmaicić życie naszym bożkom i utrudnić sobie ;-) Dostarczyliśmy im pudełek do zabawy - czy ulubioną czynnością Waszych kotów, jeśli chodzi o pudełko, jest rozgryzanie go na milion części?????
No, ale co tam, raz się żyje, mogę posprzątać, za to one maja przednią zabawę :-)


Na deser zapraszam na kolejny filmik i jak zwykle przypominam o włączeniu dźwięku :-)



25 komentarzy:

  1. Witaj!

    Chwilę nie zaglądałam do kompa, a tu proszę zmiany- Rysia biegająca i bawiąca się i coraz to ładniejsza, jeszcze chwilkę i będzie równie piękna jak Gacki . :-)
    Filmik super!

    M.N-sz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak Ciociu, Rysia nam pięknieje :-)
    Filmik - muszę przyznać - bardzo mi się podoba - Grzesiek go zrobił jako niespodziankę - udała mu się :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny filmik, koty przeurocze, ta gra aktorska... i muzyka do tego świetna. Oglądałam dwa razy. Leya ostatnio wchodzi do pudełek (działkowe już z pudeł wyrosły), ale zaraz zrobię jej coś podobnego jak u Was, tylko aparat mam rozładowany :(.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu, kapitalna składanka!
    A Rysia na końcu, na grzbiecie z języczkiem rozbraja :))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pani Haniu - cieszę się, że możemy być inspiracją :-)))) Chętnie zobaczę Leyę skaczącą po pudełku, więc proszę ładować te baterie ;-)

    Basiu - mi też się ten różowy jęzorek podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pudełka, a w dodatku z otworami to kolejna rzecz, którą kociska lubią bardzo:D
    Film ze świetnie dobraną ścieżką dźwiękową - rewelacja. Gratulacje dla reżysera, montażysty no i oczywiście aktorów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę ,
    że życie gwiazdy mimo wszystko jest leniwe i spokojne :-)
    Fajnie koty się bawią,
    a dywanów nie macie tak jak ja :-)))
    Sprzątania stanowczo za dużo :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. pudła jak widzę sprawdzają sie nie tylko u mnie, a film pierwsza klasa ja niestety takich cudeniek nie potrafię robić. uściski dla ludzi i głaski dla futer.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przemku - dziękuję, zwłaszcza w imieniu gwiazd. Mam nadzieję, że im sodówka teraz nie uderzy ;-)

    Jasna - nie przepadam za odkurzaniem dywanów, wolę ładny parkiet lub deski. U nas niestety królują zimne panele, ale może kiedyś sobie wymienimy :-)

    Miko - ja też nie, dobrze, że Grześkowi się czasem chce poświęcić wieczór na zmontowanie takiego fajnego filmika :-) Pozdrawiam i drapki za uszkiem dla M & M

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe pudełkowe harce!
    Koteczki bawią się rozkosznie!!!!
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Oskara za reżyserię, montaż,muzykę oraz za role pierwszoplanową i drugoplanową ( tylko która rola jest którą? :)). Brawo!!! Brawoo!!! i jeszcze raz brawoooooo!!!!!
    Ależ się Kocia zainteresowała pudełkiem interaktywnym :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu - dziękujemy, też tak uważam - straszne rozkoszniaki :-) Pozdrawiamy :-)

    Jaguś - bardzo nam miło (zwłaszcza Grześkowi i aktorom) :-)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Koci raj normalnie :)) Filmik pierwsza klasa :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Amyszko - mam nadzieję, że są zadowolone, te moje bożki trzy :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. zdecydowanie pudełka kartonowe to najtańsza i najbardziej frapująca zabawka dla Ogoniastych, jaką kiedykolwiek wymyślono!:) bossskie są Twoje Ogony i można na nie patrzec godzinami:)))))

    OdpowiedzUsuń
  16. Latanie z zadartym ogonem, to tez jakas przypomniana pasja Fina ;)

    Z Rysi piekna kociczka sie zrobila, i dowciapna :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Basiu - miło mi bardzo, ja też tak uważam :-)

    Spirytko - to pasja ich wszystkich :-) A co do Rysi - czasem nawet za dowciapna - zwłaszcza jak dla dowcipu obsikuje mi ścianę w kuchni ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Tu podam linka osoby, która za kotami nie przepada, ale pisała bloga w sposób dość zabawny:) http://ten-kot-mnie-wkurwia.blog.pl/
    A tak poważnie to kocham koty strasznie i uważam, że pisze Pani dwa cudowne blogi!! Gacek przypomnia mi kotka Czarka od moich sąsiadów. Pozdrawiam Panią serdecznie! Karina

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam Karino, pisz do mnie przez "ty" :-)
    Dziękuję za miłe słowa.
    Ten blog, którego linka mi podałaś przejrzałam pobieżnie, ale szczerze mówiąc nie specjalnie mi przypadł do gustu - zbyt duże nagromadzenie ironii jak dla mnie ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. No niestety nasze się nie bawią w kartonach, pierwsze co robią to je obsikują :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja na moją kotkę, już nie żyjącą, mówiłam "król" lub "bożyszcz" i tak skojarzyło mi się z "bożkami":), miała na imię Beatka:), była cudowna, ktoś ją porzucił już prawie dorosłą i została przygarnięta przeze mnie. Gdzieś przeczytałam, że zwierzętom nie daje się ludzkich imion, ale jak tu nie dać jak one takie cudowne i kochane jak człowiek!:). Karina

    OdpowiedzUsuń
  22. Sabinko - no to mnie zaskoczyłaś z tym obsikiwaniem. Jako wątpliwe pocieszenie mogę napisać, że dziś rano zobaczyłam jak Rysia obsikuje suszącą się po wypraniu koszulę Grześka, wrrrr!

    Karino - a dlaczego by nie nadawać ludzkich imion, w końcu mamy demokrację ;-)))
    A koty i w ogóle zwierzęta uważam za lepszy gatunek niż ludzie - przede wszystkim zwierzęta nie zabijają dla zabawy.
    Mam nadzieję, że Twoja Beatka bryka sobie teraz po kocim raju razem ze wszystkimi drogimi sercu zwierzakami, które odeszły ... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. No niestety tak to u nas wygląda, pilnujemy kartoników, szczególnie Miłko jak bawi się czyms co ma pudelko, puzzlami, grami itp.

    OdpowiedzUsuń
  24. Dziękuje - też mam taką nadzieję, miałam kotów kilka w swoim życiu i myślę, że każdemu jest teraz (w raju/innym życiu) dobrze i nie tylko moim, ale w ogóle wszystkim!! Aktualnie posiadać zwierza nie mogę i ubolewam, ale może za jakiś czas coś się zmieni.
    Z tym podsikiwaniem to nasza kotka miała jedno miejsce - czarną torbę materiałową mojej Siostry:), kiedy tylko położyła ją na podłodze - zaraz robił się tam "kici kibel":-). Koszuli współczuje, ale teraz są tak dobre proszki - myślę, że ujemny zapach nie pozostanie!
    Również pozdrawiam weekndowo!! Karina

    OdpowiedzUsuń