niedziela, 12 sierpnia 2012

Gacek - kot wannowy

Już kiedyś opisywałam jakim to Gacek jest kotem łazienkowym i asystentem przy kąpieli. Kilka nowych fotek potwierdza moją tezę ;-)


Ciekawe czy kiedyś skusi się na kąpiel i wskoczy do wanny ;-) Póki co, ogranicza się do nabierania piany na łapkę :-) Miłej niedzieli

26 komentarzy:

  1. A może miał wśród przodków koty wodne , skoro go tak kusi wanna i woda :-)
    Jakiś daleki kuzyn van ?
    Ciągle jesteś zajęta ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może miał ;-)))
      Krysiu - to i jeszcze dodatkowe problemy, tak, że czasem nawet pisać się nie chce :-(

      Usuń
  2. Gacek to prawdziwy czyścioch. Widocznie jemu wystarczy sama bytność w łazience by się tak czuć;) No i lepiej żeby nikogo nie było w wannie jak kot się zdecyduje pochlapać;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, na razie nie zanosi się na wejście do wody, co innego zabawy pianą ;-)

      Usuń
  3. Czyścioszek z niego!
    A może... on życzy sobie mieć swoją łazienkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie Aniu, on łazienkę uznaje tylko wtedy gdy ja w niej jestem :-)

      Usuń
  4. Wykąpie się jak wpadnie do wany ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby nie, bo bardzo nie lubi kąpieli i mógłby przestać też lubić łazienkę ;-)

      Usuń
  5. Ja i Lucy często siedzimy w wannie jeśli jest bez wody; woda jest m o k r a brrrr!
    A łazienka jest tym ciekawsza, że czasem jakas ważka, albo pajączek.. uwielbiamy popatrzeć. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można też siedzieć na wannie, gdy jest w niej ludź, trzeba tylko bardzo uważać, że by się nie zamoczyć, ale ogon może być wodzie, to kotkom nie przeszkadza (za to potem mogą nim umyć podłogę) ;-)))

      Usuń
  6. Też miałam kiedyś kota łazienkowego. Przestał być łazienkowy, kiedy zupełnie niechcący wpadł do wanny ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Gacek coś kombinuje, to pewne.
    Moja Trusia do wanny lubiła nasikać, kiedy kuweta nie była sprzątnięta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to straszne oszczerstwo jest ;-)))
      On po prostu strasznie lubi być głaskany w łazience, bo ma wtedy mnie na wyłączność (bez udziału innych kotów) :-)

      Usuń
  8. Ale cudny jest Gacek, wygląda identycznie, jak moja Baśka:)
    A mój Bonifacy (cały czarny 8 kg, żywej wagi kociej) od kilku dni lubuje sie w siadaniu na spłuczce i spuszczaniu wody w wc:):):), jaka fajna zabawa:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko, wrzuć zdjęcia swoich kotków na bloga, bardzo bym chciała zobaczyć tego ośmiokilowego przystojniaka no i Baśkę gackopodobną :-) Rozrywkę znalazł sobie Twój pupil świetną, czyżby nie słyszał o tym, że wodę trzeba oszczędzać ? ;-)

      Usuń

  9. Piękny ten Gacek! A jaki fotogeniczny...
    Może to jakaś nowa rasa - łazienkowa? ;-)
    Serdecznie pozdrawiamy kocią i ludzką rodzinkę !!!

    M.N-Sz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj prawda że piękny, sama nie mogę się nim nazachwycać :-)
      Kot łazienkowy i jeszcze pościelowy - uwielbia ze mną spać :-)
      Również pozdrawiamy i głaski dla Bastka :-)

      Usuń
    2. I Ty się dziwisz, że on taki cudny łazienkowy czyścioch jest??? Pewnie przyuważył, że Ty zanim pójdziesz do łóżeczka, czyli do pościeli, to najpierw spędzasz czas w łazience :) I on - jako grzeczny kiciuś - też tak chce :D Ot i mówią, że zwierzaki są głupie....

      Usuń
    3. Zwierzaki są baaardzo mądre - codzień mogę to obserwować :-)

      Usuń
  10. Aniu, dziękuję serdecznie za życzenia urodzinowe:)))Na tamtym zdjęciu z synkiem mam 24 lata:)

    Gacek wannowy super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli młodziutka mama - zazdroszczę, ja już taką nie będę ;-)
      100 lat Aniu, piję Twoje zdrówko :-)

      Usuń
  11. hejka :) proszę nie wpuszczjacie Gacka do kapieli, bo nie daj boże sie wybieli, a takie piękne ma te czarne lśniące futrzaste akcenty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, jak Bambo ;-)))
      Pozdrowienia, mrauki i lizy Babbo :-)

      Usuń
  12. he, moj robi tak samo, obserwuje mnie w wannie i zaczepia łapka,ale jak ma przymusowa kapiel to wyje w nieboglosy:p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, woda to dla nich coś najgorszego. Ale łapkę czy ogon można poświęcić ;-)

      Usuń