poniedziałek, 25 czerwca 2012

Rysialdo

Co tam mecz Niemcy-Grecja, co tam karne w meczu Włochy-Anglia, wszystko blednie przy meczu jaki rozegrał się wczoraj w naszym salonie. Drużyna złożona li tylko z Christiany Rysialdo dała pokaz prawdziwego futbolu, będąc jednocześnie bramkarzem, obrońcą, pomocnikiem, napastnikiem i drużyną przeciwną ;-)

Zaczęło się od hymnu:

 Później sędzia losował kto rozpoczyna:
Szybkie przejęcie piłki i popis efektownego dryblingu:
W międzyczasie skuteczna obrona bramki:
I goooooool!!!!!!!
Rysialdo wygrywa, panie Turek, kończ pan ten mecz!!!

25 komentarzy:

  1. Extra !
    Bardzo dobry mecz ;-)))
    Z przyjemnością go obejrzałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sam tytuł już mnie rozbawił, a potem było coraz lepiej! Takie mecze, to ja mogę oglądać codziennie! Tylko żeby Rysialdo nie zażądał osobistego fryzjera!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, mam nadzieję, że naszej Christianie sodówka nie uderzy do głowy ;-)

      Usuń
  3. Takie mecze są najlepsze! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie że tak :-) Dziękuję za odwiedziny i również pozdrawiam :-)

      Usuń
  4. Ja nie rozumiem, dlaczego Christiana Rysialdo nie została jeszcze powołana do reprezentacji. Marnować takiego zawodnika, wstyd Panie Selekcjonerze! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. od kiedy nasi odpadli Euro już mnie tak nie pasjonuje, ale kibicem nadal jestem i Rysialdo bardzo ale to bardzo przypadł mi do gustu. co ona zobaczyła, że na pierwszym zdjęciu ma oczy wielkości spodeczków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może przemówił do niej Kazimierz Górski i dawał rady, koty podobno widzą więcej niż my.
      Pozdrawiam serdecznie Miko :-)

      Usuń
  6. Super to opisałaś:D
    Pozdrawiam
    W.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczny mecz!
    Christiana Rysialdo świetnie by się dogadała z naszym Kostkiem :-) Tzn zależy czy byliby w jednej drużynie czy przeciwnych :-) Kostek trenuje się na bramkarza i fantastycznie wybija i wyłapuje rzucane papierki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy Ewo :-)
      A mecz pomiędzy Rysią i Kostkiem to mógłby być hit sezonu :-) A jeszcze lepiej pomiędzy Lenką i Rysią - one mi się wydają bardzo podobne.

      Usuń
    2. O tak koteczki wyglądają trochę jak siostry :-) Rysia tak jak nasza Lenka po jakim czasie rozkwitła i wypiękniała. Dziś właśnie oglądałam zdjęcia Lenki po tym jak do nas trafiła. Była zabiedzona tak jak Rysia. A teraz to "wypasione" koteczki :-)

      Usuń
  8. No, taki mecz, z takim zawodnikiem, to nawet ja bym obejrzała i to parę razy.
    U nas każdego wieczora, polowanie na ćmy, a rano zbieranie zwłok - makabra.

    Gratuluję pomyślnego zakończenia sesji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Pani Haniu :-)
      Ja dziś nie wiedziałam na który mecz patrzeć - półfinał czy rozgrywany przez Rysię :-)

      Usuń
  9. Wilddziku, jak wiesz - bojkotuję wszelakie przejawy euroszaleństwa czekając [nie]cierpliwie aż się wreszcie skończy. ;) Jednakowoż, Rysia porwała mnie całkiem. :) Dla niej pomaluję oblicze na łaciate barwy i wymaluję sobie na czole "Koty górą!". :))
    Mizianki dla uroczej Zawodniczki i jej współFutrzastych oraz dla Dwunożnych trenerów, rzecz jasna. :))

    p/s Czy Rysia ma łaciate serduszko na prawym boczku? Jakim cudem ja tego wcześniej nie zauważyłam?! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu :-)))))
      A wiesz, że chyba powinniśmy się wstydzić, bo my tez nie zauważyliśmy dotychczas tego serduszka i dopiero jak to napisałaś, to faktycznie je dostrzegliśmy. Rysia biało-burzy ;-)

      Usuń
  10. Rysialda gra zawodowo ale i komentator spisał się na medal;)

    OdpowiedzUsuń
  11. To już wiadomo do kogo wysłać nowego trenera naszej kadry narodowej jak będzie przygotowywał nową jedenastkę :) Niech się Ronaldo już teraz chowa, bo z Rysialdo nie ma szans!!!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kingo, ani Ronaldo, ani Balotelli ani nawet Casillas nie mają szans z nasza Rysią ;-)))

      Usuń