wtorek, 31 maja 2011

Kocia miss i siatka okienna

Poganiana przez will.ow (dziękuję, bardzo mi miło) donoszę co nowego.
Właściwie nic się za bardzo nie dzieje - dlatego taka posucha blogowa. Ale jedna nowość jest - doczekałam się siatki zabezpieczającej na okno w sypialni (wreszcie będę mogła sobie spać przy otwartym oknie, hurrra!). Przepis wzięliśmy z tej strony, polecanej przez Janę. W planach jest jeszcze zrobienie kilku takich ram zabezpieczających na pozostałe okna, w których często przebywamy z kotami.
Efekt wygląda tak:


A teraz jak w tytule - moja Kocia Miss:

Na ostatnie zdjęcie wtarabanił się zazdrosny Gacek z miną: jak to, dlaczego nie MNIE się tu fotografuje???

No i co to ja jeszcze miałam - wiem! Will.ow zaprasza na candy:

http://naznaczkach.blox.pl/html

Aha - will.ow, za chwilę umieszczę obiecany kilka dni temu wpis na książkowym, zapraszam.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :-)

7 komentarzy:

  1. No w końcu! Już myślałam, że masz dłuższą przerwę techniczną jak PanVvu :) Już biegnę pooglądać Pankracego!
    I dziękuję, że przyłączyłaś się do candy! - czekam na kolejnych chętnych

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się z tych siatek razem z Tobą :)) A Kocia Miss, jak zawsze urzekająca, szczególnie na przedostatnim zdjęciu z tą łapeczką wyciągnięta na okno :)) Kto by pomyślał, że Gacuś tak o karierze modela marzy żeby się na plan zdjęciowy Koci wtarabanić :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocia Miss, przepiękna i te dłuuugie nogi, smukła sylwetka... ach!... Siatki rzecz fajna :). Ja mam tylko zabezpieczenia na okna pozwalające na małe otwarcie (ale nie uchylanie).

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocia Miss prawdziwą sesję pokazała - piękna i te eleganckie skarpetki. Gacusiowi też się należało.
    Fajne te zabezpieczenia - gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  5. Siateczki najważniejsze ! Super że już je macie :)
    Misska na tym słonecznym parapecie pięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję siatki!
    Ja też korzystałem z rozwiązań z tamtej strony. Na razie mamy tylko jedną siatkę i nie wiem, czy będzie więcej - mamy tak zastawione parapety, że nie ma jak otwierać okien. :)

    Ale siatka zrobiona przez Twojego męża jest estetyczniejsza od naszej. :(
    To znaczy dla Was: :)
    Hi, hi...

    OdpowiedzUsuń
  7. Z siatki jestem bardzo zadowolona, natomiast nie wiem czy doczekam się większej ilości, bo póki co G wpadł w wir prac na działce i szkoda mu czasu na takie "domowe" robótki :-)

    OdpowiedzUsuń